8 Słupsk, Bierkowo Mieszkanie na sprzedaż, dodane: 20-07-2022 Mieszkanie z pięknym widokiem na pola i lasy. 3 pokoje 67 m² piętro 3 Nuta fantazji z naszej strony i jesteśmy właścicielami własnego kąta w bloku z wielkiej płyty. Główne atuty nieruchomości: • cicha i spokojna okolica• bez wykończeń do indywidualnej aranżacji• położenie z dala od głównej jezdni Nieruchomość złożona z: • pokój 16 pokój 15 pokój 16 kuchnia zamykana bez okna 10 łazienka 5,5 korytarz 3,77 W skład nieruchomości wchodzą też: • piwnica • ogródek Typ ogrzewania: Zapamiętaj Ukryj Warto przeczytać
Dzień dobry, chciałabym dowiedzieć się ile kosztowałby remont mieszkania w bloku z wielkiej płyty z wymianą instalacji elektrycznej, usunięciem starego linoleum, wykładziny pvc wraz z wymianą okien z oryginalnych i usunięcie wszelkich powłok malarskich i tapet z malowaniem i gładzeniem ścian. Mieszkanie ma niecałe 53 m2.Oferteo Remonty mieszkań Remont mieszkania z „Wielkiej płyty” Ten artykuł piszę, aby uzmysłowić Państwu, jak ważny jest odpowiedni dobór ekipy remontowej i materiału do tak trudnego zadania, jakim jest remont mieszkania z "wielkiej płyty". Opublikowano: 19 maja 2015 Czas lektury: 6min Z poradnika dowiesz się Mieszkanie w bloku z lat 70. czy 80. wiąże się z licznymi niedogodnościami (nierówne ściany, podłogi, nieszczelne instalacje wodne, grzewcze). Ograniczenia finansowe często prowadzą do poszukiwania alternatywnych rozwiązań, co w rezultacie powoduje niezadowolenie z przeprowadzonego remontu. Biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy - ten cytat doskonale sprawdza się w mojej branży. Remont mieszkania to inwestycja na wiele lat (z reguły 10-15 lat) i nie mówię tu o przemalowaniu ścian na inny kolor. Wielokrotnie spotkałem się z opiniami, iż ekipa remontowa była kiepska i po zakończeniu prac nie wszystko było w porządku, czyli tak, jak klient sobie wcześniej życzył. Proszę pamiętać, że dobry fachowiec to nie jakiś Pan Zdzisiu, który dobrze wyremontuje za parę groszy. Przysłowiowy majster to ginący zawód, obecnie fachowiec inwestuje w sprzęt i nieustannie podnosi swoje kwalifikacje, co pozwala mu utrzymać się w branży. Prawdę mówiąc, przecież - tak na chłopski rozum - każda jedna osoba nie mająca pojęcia o malowaniu mogłaby wziąć w rękę wałek i pomalować mieszkanie, ale czy wówczas rezultat będzie zadowalający? Najczęściej wybieramy ekipy z tzw. polecenia, a jeśli nie znamy kogoś takiego, to liczymy na odrobinę szczęścia, korzystając przy poszukiwaniach z Internetu lub innych środków przekazu. Przed podjęciem decyzji co do ekipy warto zaprosić kilka osób na oględziny miejsca prac i uważnie posłuchać, co one proponują, a sam wybór i tak przecież należy do inwestora. Remont i jego poszczególne etapy Zastanówmy się, jak ma wyglądać nasze idealne, wymarzone mieszkanie. Wybierzmy się do sklepu, w którym będziemy mogli porównać ceny i zobaczyć, jak w rzeczywistości wyglądają chociażby kabina albo zlew. To ważne, gdyż łazienki czy kuchnie w takich blokach z reguły są nieduże i problemem może być umieszczenie w nich wszystkich urządzeń, tj. wanny, geberitu, umywalki czy półki, szafki, kabiny prysznicowej, grzejnika, pralki. Internet jest również doskonałym źródłem informacji - oszczędzamy czas i pieniądze. Możemy skorzystać z usług projektanta, jeśli oczywiście wcześniej sprawdzimy jego zrealizowane dotychczas projekty. Kolejny krok to wybór wykonawcy. Pamiętajmy, że od tego zależy efekt końcowy. Dobry fachowiec jest zawsze doskonałym źródłem wiedzy nie tylko teoretycznej, jak projektanci, lecz także praktycznej. Remont zaczynamy od usunięcia z placu budowy wszystkich niepotrzebnych rzeczy, a resztę zabezpieczamy folią, papierem w rolce czy taśmą. Gdy prace zabezpieczające są gotowe, przystępujemy do usunięcia warstw starej farby, odparzonych tynków. Stare farby najlepiej jest zeskrobać przy użyciu szpachelki (możemy użyć wody, namoczyć ściany czy sufity), wówczas łatwiej ona schodzi, a stare tynki można zbić młotkiem czy wiertarką z możliwością kucia. Gruntowanie Jest to najważniejszy etap w całej inwestycji, gdyż niewłaściwe zagruntowanie lub niezastosowanie odpowiedniego materiału (gruntu) może spowodować, iż w dalszych etapach prac tynki mogę spadać. Jaki grunt na jakie podłoże? Odpowiedź jest prosta: czym głębiej penetrujący, tym lepiej. Po wielu latach doświadczenia mogę polecić np. Ceresit Ce17, Betonkontakt firmy Knauf czy koncentrat gruntujący Sigma. A czym jest tak naprawdę grunt i po co go stosować? Grunt poprawia chłonność podłoża i przyczepność materiału. Ma za zadanie głęboko wniknąć i powiązać ze sobą drobne cząsteczki. Ułatwia to prace na poszczególnych etapach. Po zagruntowaniu trzeba pozostawić do wyschnięcia (24 h). Jeśli już zagruntujemy wszystko, przystępujemy do odbudowy, renowacji ścian, sufitów. Jaki materiał? Oczywiście zależy to od klienta, czy zastosujemy suchą zabudowę, czyli płyty gipsowo-kartonowe, czy tynki. Sucha zabudowa, czyli technologia płytowania (tutaj proszę pamiętać do łazienki czy pomieszczeń, gdzie jest dużo wilgoci, zawsze należy zastosować płytę zieloną, a do pozostałych pomieszczeń - białą). Wymiary płyty to 2,60 cm długości x 1,20 cm szerokości, a grubość 1,2 cm to standardowy wymiar. Płyty G-K kupimy w każdym sklepie budowlanym. Na rynku materiałów budowlanych występują oczywiście inne wymiary i grubości, ale zastosowanie zależy od potrzeby. Płyty możemy zastosować zarówno na profilach, jak i bezpośrednio przykleić do ściany za pomocą kleju do płyt G-K jest on ogólnie dostępny. Profili aluminiowych jest tak dużo i są różne rodzaje, ale aby nie rozpisywać się w tym temacie, w skrócie powiem, że służą do montażu płyt do ścian, sufitów jak zabudów rur czy geberitu, sufitów podwieszonych czy półek. Zastosowanie suchej zabudowy oszczędza czas i ogranicza ilość kurzu na placu budowy. Tynki Możemy zastosować również tynki, co też wiele osób robi. Najczęściej używane tynki w remontach mieszkań to tynki gipsowe. Liderem na rynku jest firma Knauf, a produkty najczęściej stosowane to MP75, Goldband czy Rodband. Ceny za worek 20 kg kształtują się od 15 zł-30 zł. Tynk jest materiałem plastycznym i łatwym do stosowania na różnego rodzaju podłożach (ściany, sufity). Do remontu mieszkania polecam tynki gipsowe układa się je w jednej warstwie. Tynki, jeśli nawet nie odpadają, to czasami pękają, zwykle na skutek pracy podłoża, zanim budynek całkowicie osiądzie. Większy problem stanowią w tym przypadku tynki cementowo-wapienne, ponieważ mają one naturalną skłonność do mikropęknięć. Wskutek naprężenia podczas wysychania cement się kurczy, a na tynku pojawia się pajęczyna widocznych mikropęknięć, które będą wymagały położenia gładzi gipsowej. W przypadku tynków gipsowych zjawisko to nie występuje, ponieważ gips jest bardziej elastycznym surowcem i w procesie wysychania nie kurczy się. Jeśli już przeszliśmy etap tynkowania i chcemy nadać ścianie gładką strukturę, do tego celu służy gładź gipsowa, czyli gips. Na rynku istnieje wielu producentów, jak i rodzajów gipsu, np. gips szpachlowy (szary) czy gładzie gipsowe start lub finisz Gips szpachlowy doskonale sprawdza się w mieszkaniach, gdyż możemy stosować go w większej ilości i korygować nim nierówności. Doskonale nadaje się do suchej zabudowy przy łączeniu płyt ze sobą czy obsadzaniu narożników aluminiowych. Stosuję gips szary jako kolejną warstwę po tynkach gipsowych, a przed położeniem gładzi. Wzmacnia on powierzchnię i stanowi doskonałe podłoże pod gładź. Proszę pamiętać, że gips szpachlowy jest dużo trwalszy i co się z tym wiąże trudniej się szlifuje niż gładzie gipsowe. Polecam gips szpachlowy Dolina Nidy - jest dobry w aplikacji i stosunkowo niedrogi. Gładzie gipsowe Gips to siarczan wapnia – zdrowy, naturalny surowiec wykorzystywany jako składnik suchych mieszanek, z których powstaje gładź gipsowa. Tradycyjnie wydobywa się go z ziemi, jest bezpieczny dla zdrowia, szybciej wiąże i ma większą wytrzymałość. Gładź jest łatwa w nakładaniu i szlifowaniu. To właśnie gładź gipsową szlifujemy za pomocą papierów ręcznie czy za pomocą szlifierki. Proszę pamiętać że jest różnica między gipsami i zawsze należy czytać informacje od producenta. Gładz nadaje odpowiednia strukturę(gładkość) powierzchni. Po zagispowaniu ściany czy sufitów należy je wyszlifować. Najlepiej do szlifowania użyć papier o jak najwyższej granulacji, np. 120, 150, 180. Malowanie Najprzyjemniejsze z prac remontowych, gdyż jest to czynność ostatnia i pozwala inwestorowi zobaczyć finalną formę inwestycji. Pomieszczenia malujemy zawsze dwa razy, aby uzyskać zamierzoną intensywność koloru. Po pierwszym malowaniu na łączenia naroży (wewnętrzne) nakładamy akryl. Drugie malowanie jest już przysłowiową wisienką na torcie. Kończy długotrwały proces i pozwala inwestorowi cieszyć się z rezultatów. Mam nadzieję, iż przybliżyłem choć w niewielkim stopniu proces remontu, w głównej mierze ścian i sufitów, ale, moim zdaniem, jeśli wszyscy będą tak uczciwie podchodzić do wykonywania prac remontowych, to mit Pana Józia z biegiem czasu zaniknie. Jak oceniasz ten poradnik? Dziękujemy za Twoją opinię! Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści
Drugie życie wielkiej płyty. W starych blokach balkony można powiększyć nawet kilkukrotnie wielka płyta 20.07.2021, 10:21
Wielka płyta kojarzy się głównie z minioną epoką, siermiężną architekturą i niższymi cenami. Niesłusznie! Najdroższe lokale w takich blokach potrafią kosztować nawet kilka milionów. Przemawiają za tym lokalizacja, wysoki standard lub widok z blokach z wielkiej płyty mieszka dziś w Polsce od około 10 do 13 milionundefinedw osundefinedb. W toku swojego życia betonowy blok z okresu PRL ponad Połowa rodakundefinedw mogła nazywać undefineddomemundefined. Trudno się więc dziwić, że temat tych zbudowanych przed kilkudziesięcioma laty nieruchomości wciąż budzi dużo emocji undefined od tych skrajnie pozytywnych do negatywnych. Opinie i przesądy odłundefinedżmy jednak na bok i zobaczmy co o wielkiej płycie powie nam rynek nieruchomości. Postanowiliśmy przyjrzeć się ofercie lokali na sprzedaż i wyłuskać z niej perełki. W najnowszym zestawieniu HRE Investments prezentuje najdroższe mieszkania w budynkach wielkiej płyty. Luksusowy penthouse nad Wisłą Jeżeli ktoś marzy o luksusowym, eleganckim apartamencie, to rzadko kiedy myśli o poszukiwaniu go w PRL-owskim bloku. Niesłusznie undefined jeśli spojrzymy na to co kryje jeden z budynkundefinedw (tzw. iksundefinedw) położonych na warszawskim Solcu (Śrundefineddmieście). Koszt to prawie 4 mln zł. Ta cena wynika z kilku wyjątkowych cech mieszkania. Apartament o powierzchni 180 m kw. składa się z 5 pomieszczeń. Znajdziemy tutaj hol z marmurowym kominkiem, salon z jadalnią i wyjściem na taras, oddzielną kuchnię, marmurową łazienkę oraz 2 sypialnie. W tylu pomieszczeniach może być trudno o zachowanie porządku, dlatego znajdziemy tu rundefinedwnież pokundefinedj dla gospodyni. Mieszkanie z trzech stron jest otoczone tarasami, ktundefinedrych powierzchnia wynosi aż 100 m kw. Jakby tego było mało do dyspozycji są rundefinedwnież trzy miejsca postojowe, w tym jedno w garażu podziemnym w pobliskim budynku. Z tarasundefinedw przy porannej kawie podziwiać możemy panoramę Warszawy z jej najbardziej charakterystycznymi punktami, czyli Pałacem Kultury i Nauki, Zamkiem Krundefinedlewskim czy Stadionem Narodowym i Wisłą undefined informuje ogłoszenie o sprzedaży mieszkania. Sam budynek, w ktundefinedrym mieści się apartament to część znanego warszawskiego osiedla Torwar wybudowanego w latach 1971-1973. Gdański Olimp Drugą najdroższą pozycją z naszego rankingu jest oferta 7 apartamentundefinedw o łącznej powierzchni aż 237 m kw. Cena tego pakietu to 2,5 mln złotych. Taką ofertę w wielkiej płycie znajdziemy na gdańskim Wrzeszczu. Metraże poszczegundefinedlnych lokali mieszkalnych to od 23 do 62 m kw. Znajdują się one na ostatnim undefined 16 piętrze budynku. To gwarantuje atrakcyjne widoki. Na pierwszy rzut oka dziwić może za to wysokość pomieszczeń undefined zupełnie niespotykana w PRL-owskim bloku - bo aż 4 metry. Wytłumaczenie znajdziemy w historii lokalu. Obchodzący 52 urodziny budynek z wielkiej płyty to znany gdański wieżowiec Olimp, czyli jeden z najbardziej charakterystycznych budynkundefinedw Wrzeszcza. Znajduje się on na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Partyzantundefinedw. Nazwa wieżowca nie wzięła się znikąd. Niegdyś na ostatnim piętrze funkcjonowała restauracja Olimp. Stąd też i wyższe pomieszczenia. Dziś wnętrza nieistniejącej restauracji zostały zaadaptowane na lokale mieszkalne z antresolami. Oprundefinedcz bardzo dobrego wyposażenia, z ciekawostek mamy na przykład do dyspozycji sterowane telefonem klimatyzację i okna. Apartamenty są także wyposażone w prywatną windę. Widok na Morskie Oko Ofertę z atrakcyjnym widokiem z okna znajdziemy rundefinedwnież na warszawskim Mokotowie. Oferta ta jest trzecią najdroższą pozycją w naszym zestawieniu. Za prawie 2 mln zł możemy kupić 147-metrowe mieszkanie przy ulicy Dworkowej z bardzo dobrą komunikacją z centrum miasta. Lokal położony jest w 18-piętrowym budynku z 1972 roku, a z okien rozpościera się widok na Śrundefineddmieście oraz na położony zaraz obok budynku Park undefinedMorskie Okoundefined. Cała nieruchomość mieszkaniowa składa się z 6 pomieszczeń i 3 łazienek. Katowickie kukurydze W zestawieniu ofert związanych z wielką płytą nie mogło zabraknąć mieszkania ze słynnego katowickiego osiedla Tysiąclecia. Tam stoją tzw. kukurydze, czyli bloki z charakterystycznymi balkonami, dzięki czemu budynki przypominają swym kształtem kolby kukurydzy. Projekt ten zrealizowano w latach 80-tych. W tej architektonicznej ikonie minionej epoki na 25 piętrze znajdziemy apartament powstały z połączenia dwundefinedch lokali. Powierzchnia całkowita to teraz 162 m kw. Lokal nabędziemy za prawie 1 mln zł. Za te pieniądze do użytkowania będziemy mieć salon, otwartą kuchnię, dwie sypialnie, garderobę, komundefinedrkę lokatorską i korytarz. W cenie jest widok z 25 piętra na Park Śląski i centrum Katowic, ktundefinedre możemy podziwiać z aż 4 balkonundefinedw. Wielka płyta w centrum Warszawy Powyższe oferty charakteryzowały się ponad przeciętnym metrażem, ale w blokach z wielkiej płyty do sprzedania są też mieszkania, w ktundefinedrych może niekoniecznie cena całkowita jest szczegundefinedlnie imponująca, ale za to stawka za metr znacznie przewyższa średnie dla danego miasta. Przykład? Blok zlokalizowany w samym środku Warszawy - przy Al. Jana Pawła II i rondzie ONZ. Tam na nabywcę czeka dwupokojowe mieszkanie o powierzchni prawie 30 metrundefinedw kwadratowych. Za każdy z tych metrundefinedw sprzedający żąda po 23,7 tys. złotych. Czy jest to cena rynkowa? Najlepiej odpowiedzieć mogą na to potencjalni kupujący. W ogłoszeniu znajdziemy informację, że za 650 tysięcy złotych kupić można w sumie: pokundefinedj z aneksem kuchennym o powierzchni 12 m kw., pokundefinedj o powierzchni 7 m kw., 5-metrowy przedpokundefinedj i 4-metrową łazienkę. Sam 15-piętrowy budynek został wzniesiony w 1972 roku. Mieszkanie położone jest na 3 kondygnacji, a właściciel wycenił je na wcześniej wspomniane 650 tys. zł undefined tak sugeruje ogłoszenie zamieszczone na popularnym portalu. Kawalerka w Krakowie Z rynkowej sztampy wybija się też nieruchomość z Krakowa. Lokalizacja jest bardzo atrakcyjna. Kto zna Krakundefinedw, ten wie, że z ronda Grzegundefinedrzeckiego czy Mogilskiego dojedzie się wszędzie. Poza tym kto nie chciałby mieszkać nieopodal rynku undefined mieszkanie znajduje się zaledwie 1,5 km od niego, a jeszcze bliżej krakowskiego Kazimierza. Właśnie w takim otoczeniu, w PRL-owskim bloku z 1968 roku, na nabywcę czeka kawalerka o powierzchni 24 m kw. Cena zaproponowana przez sprzedającego to 460 tys. złotych, czyli prawie 20 tysięcy za metr. Lokal położony jest na pierwszym piętrze. Jak już wspomnieliśmy wycena niska nie jest. Niedaleko za podobną sumę do kupienia jest prawie dwa razy większe mieszkanie, chociaż nie jest na parterze i jest w trochę gorszym stanie. Gdański falowiec Mieszkania w betonowych blokach, ale z wysoką ceną za metr odnajdziemy także w Gdańsku. Propozycji jest nawet kilka. Mało tego, kawalerki na sprzedaż są idealnym przykładem wielkopłytowego mieszkalnictwa undefined są częścią legendarnego gdańskiego falowca z lat 80-tych. Falowiec to specjalny typ budynku, ktundefinedry swoją bryłą i układem balkonundefinedw przypomina falę. Cena pierwszej kawalerki to 313 tys. zł, a powierzchnia 17 m kw. Dzieląc cenę przez powierzchnię, uzyskujemy kwotę prawie 18,5 tys. zł. Mieszkanie to zlokalizowane jest na ostatnim - 10 piętrze budynku. Druga propozycja jest nieco tańsza undefined tu za metr zapłacimy 17,5 tys. zł. Mieszkanie rundefinedwnież ma powierzchnię 17 m kw., na co składa się salon z aneksem kuchennym i łazienką. Cena, ktundefinedrej żąda właściciel tej kawalerki to prawie 300 tys. zł. Ogromnym atutem obu mieszkań jest ich położenie. Poza bliskością Uniwersytetu Gdańskiego, przystankundefinedw autobusowych i tramwajowych, bardzo blisko jest stąd na plażę położoną nad Zatoką Gdańską undefined zaledwie 2 km. W niecałe 11 minut na plażę dojdziemy też piechotą jeśli zamieszkamy w innej kawalerce na gdańskim Brzeźnie. Tu 27-metrowe mieszkanie wycenione zostało przez właściciela na 439 tys. zł. To aż 16,3 tys. zł za metr. Wyremontowana i elegancka kawalerka znajduje się na 4 piętrze, ktundefinedre jest rundefinedwnież ostatnim. Na prawie 30 metrach znajdziemy w pełni zaaranżowaną przestrzeń undefined mamy salon z sypialnią, łazienkę i otwartą kuchnię. Nasze zestawienie oparliśmy o informacje z ogłoszeń o chęci sprzedaży mieszkań. Podane w nich ceny potwierdzi lub zrewiduje rynek.Po pierwsze: projekt łazienki, czyli spodziewaj się niespodziewanego. Remont mieszkania w bloku przypomina bieg z przeszkodami. Możemy spodziewać się pionów kanalizacyjnych przeprowadzonych w niekorzystnych miejscach, gazet zamurowanych w ścianie czy innych mrożących krew w żyłach niespodzianek. Wielka płyta – czy można wyburzyć ściany? Budownictwo wielkopłytowe już od około pięćdziesięciu lat jest bardzo ważnym elementem krajobrazu polskich miast (zarówno małych, średnich, jak i dużych metropolii). Wszystko wskazuje, że ta sytuacja nie zmieni się jeszcze długo. Stan bloków wielkopłytowych jest bowiem całkiem dobry pomimo problemów z rdzewieniem tzw. wieszaków mocujących warstwę fakturową. Co więcej, część spółdzielni mieszkaniowych przeprowadza remonty polegające np. na wymianie wind oraz termomodernizacji budynków z wielkiej płyty. Te okoliczności dotyczące bloków wielkopłytowych w połączeniu z ich dobrą lokalizacją i atrakcyjną ceną mieszkań sprawiają, że wielka płyta nadal cieszy się zainteresowaniem. Wiele osób przed zakupem mieszkania w blokach wielkopłytowych z lat 70 – tych oraz 80 – tych, planuje zmianę układu takich lokali (poprzez usunięcie ścian działowych). Wyjaśniamy, czy takie plany są w ogóle realne pod względem prawnym oraz konstrukcyjnym. Wielka płyta występuje w wielu różnych systemach W kontekście planów związanych ze zmianą układu mieszkań wielkopłytowych, zwykle mówi się tylko o wyburzaniu ścian działowych. Takie ściany w odróżnieniu od ścian nośnych nie są kluczowym elementem konstrukcji, który przenosi obciążenia. Warto pamiętać, że pomysły dotyczące samowolnego wyburzania ścian nośnych lokalu mogą skończyć się źle nawet w przypadku tak solidnej technologii, jaką jest wielka płyta. Dla większości potencjalnych nabywców mieszkań z bloków wielkopłytowych, wszystkie te budynki wyglądają praktycznie tak samo. Rzeczywiście – wielka płyta z zewnątrz zawsze wygląda podobnie. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że budynki wielkopłytowe powstały w różnych systemach, które są mniej lub bardziej popularne na terenie Polski. Ma to znaczenie między innymi w kontekście ewentualnych wyburzeń ścian. Bardziej popularne (zamknięte) systemy budownictwa wielkopłytowego cechują się obecnością tylko ścian nośnych wewnątrz budynku. W przypadku innych systemów wielkopłytowych zwanych otwartymi (np. W-70 i Wk-70), jedynie część ścian wewnętrznych pełni funkcję nośną. Takie otwarte systemy dają możliwość dość łatwej zmiany układu mieszkania. Problem pojawia się natomiast w systemach zamkniętych (przykład: OWT-67 lub WUF-75) ze względu na obecność tylko ścian nośnych wewnątrz mieszkań. Niestety na terenie Polski wielka płyta jako technologia budowlana częściej była wykorzystywana w ramach systemów zamkniętych. Statystycznie rzecz ujmując, tylko mniej więcej co trzeci blok wielkopłytowy cechuje się zastosowaniem systemu otwartego. O planach wyburzenia trzeba powiadomić zarządcę Każda osoba planująca wyburzenie ściany w mieszkaniu znajdującym się na terenie bloku wielkopłytowego, powinna dobrze sprawdzić, jaki charakter mają poszczególne przegrody budowlane. Samodzielna ocena sytuacji jest trudna dla użytkownika lokalu jeśli nie posiada on odpowiedniej wiedzy o konstrukcji, którą cechuje się wielka płyta. Właśnie dlatego trzeba będzie poprosić spółdzielnię mieszkaniową, zarząd wspólnoty mieszkaniowej lub zarządcę o udostępnienie dokładnych planów budowlanych albo innych informacji dotyczących rodzaju ścian w starszym mieszkaniu. Taka sytuacja wiąże się z powiadomieniem osób zarządzających budynkiem o planowanych pracach. Nie stanowi to problemu, o ile wyburzenie ściany będzie bezpieczne dla sąsiadów oraz samego właściciela „M”. Sytuacja jest bardziej kłopotliwa, gdy ścianę zamierza wyburzyć osoba posiadająca jedynie spółdzielcze lokatorskie lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu. W takim przypadku, spółdzielnia pozostająca właścicielem mieszkania, zawsze będzie musiała wyrazić formalną zgodę na jego istotną przeróbkę. Warto pamiętać, że wewnętrzne regulaminy spółdzielni często określają zasady dokonywania modyfikacji lokali. Do wyburzenia ściany działowej nie potrzeba zgody Dla osób planujących wyburzenie ściany działowej, dobrą wiadomością na pewno jest fakt, że taka przeróbka lokalu nie wymaga formalności. Mianowicie nie trzeba uzyskiwać pozwolenia budowlanego lub dokonywać zgłoszenia prac budowlanych. Wyroki sądów administracyjnych wskazują, że wyburzenie ściany działowej jest formą bieżącej konserwacji i nie stanowi remontu albo przebudowy (zobacz np. Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2018 roku – sygn. akt II OSK 992/17). Zasada dotycząca braku urzędowych formalności przed wyburzaniem ścian działowych, powinna być stosowana niezależnie od tego, czy technologią budowy bloku jest wielka płyta. Warto jednak pamiętać, że sytuacja będzie o wiele bardziej skomplikowana, jeżeli przeszkadzająca nam ściana ma charakter nośny. Wtedy przed legalnym rozpoczęciem prac trzeba będzie wykonać ekspertyzy. Odpowiedzą one na pytanie, czy usunięcie ściany nie zagrozi bezpieczeństwu właściciela lokalu oraz sąsiadów. Chcesz dowiedzieć się więcej na temat skutecznej sprzedaży mieszkań? Pobierz darmowy e-book, który dla Ciebie przygotowałem: Leszek Markiewicz Skuteczny agent nieruchomości i kreatywny praktyk szybkiej sprzedaży. Związany z marką Cały czas pracuje jako pośrednik na rynku wtórnym. Specjalizuje się we współpracy z klientami sprzedającymi nieruchomości i deweloperami. Dzięki autorskiemu Systemowi Skutecznej Sprzedaży Nieruchomości, uzyskuje ceny sprzedaży wyższe o 10% i sprzedaje o 30% szybciej. Gruntowny remont kuchni w bloku z wielkiej płyty. Kucie płytek, usunięcie grzejnika, przeniesienie wody na drugą stronę pionu położenie nowej glazury i podłogi, usunięcie futryny drzwi, wymiana elektryki i montaż mebli z powieszeniem.
Balkon w bloku z wielkiej płyty odnowili za 1500 zł – 4 m² Oli i Marcina [PRZED I PO] Wokół domu Porady **Balkon w bloku z wielkiej płyty** to prawdziwe aranżacyjne wyzwanie, zwłaszcza kiedy mierzy **4 m² Stąd, kiedy tylko przeprowadzili się do nowo zakupionego mieszkania w bloku z wielkiej płyty, natychmiast **Mały balkon w
W kolejnym filmie prezentuje pierwszą samodzielną realizację remontu kuchni w bloku. Remont trwał około 5 tygodni. Koszt wraz z meblami (bez robocizny) około 13 tys złotych. Bardzo pomocny okazał się Michno System który polecam. Dodatkowo noże loutil to mega wygoda. Jedyne spostrzeżenie: pracowałem na szpachli flugger LSR orazW wymianie stropów na nowe, istotną kwestią jest ograniczenie prac mokrych i maksymalne uproszczenie przebiegu prac remontowych. Dlatego jednym w popularniejszych rodzajów stropów wykonywanych w istniejących obiektach, są stropy skonstruowane belek stalowych i płyt WPS. Na wstępie warto wspomnieć, czym są płyty WPS. Remont mieszkania jest wieloetapowym, skomplikowanym procesem. Aby obliczyć koszty tego przedsięwzięcia musimy określić kilka podstawowych parametrów: wielkość mieszkania, zakres prac remontowych oraz cenę robocizny. Zakładamy, że posiadamy mieszkanie w bloku z wielkiej płyty.